Bardzo miłe zaskoczenie w Intermarché. Całkiem przyzwoity trunek z Pinot Noir, czyli tzw. czarnej szyszki - jednego z najlepszych europejskich szczepów tym razem w Mołdawskim wydaniu za całe 21.50 :D
Polecam ceniącym nienaganny smak. Dobra jakośc za BARDZO rozsądną cenę.
Ostatnio edytowany przez midbwoy (2010-03-17 18:56:32)
Offline
Ja robię swoje. Tegoroczny wypust mam nadzieję, że utrzyma się dłużej jak rok.
Offline
pnx napisał(a):
Ja robię swoje. Tegoroczny wypust mam nadzieję, że utrzyma się dłużej jak rok.
winko własnej roboty najlepsze ...:yahoo:yahoo:br
Offline
ja też co roku robiłem a w tym roku wiśniówkę będe robić
Midbwoyu, a to winko, którym ostatnio się degustowliśmy :?: Co o nim sądzisz :?: Przywieźć więcej :?:
Offline
walerian napisał(a):
ja też co roku robiłem a w tym roku wiśniówkę będe robić
Mam dobre owoce jak byś potrzebował. Duże, soczyste, słodkie.
Offline
Kiki napisał(a):
Midbwoyu, a to winko, którym ostatnio się degustowliśmy :?: Co o nim sądzisz :?: Przywieźć więcej :?:
Przywieźć, przywieźć. Ja zawsze z młodzieżą. Ostatnio miałeś otworzyć tylko jedną butelkę :swir Całkiem przyjemny wytrawny trunek
Offline
A poszły dwie Obawiam się jednak, że jak przywiozę więcej, to też pękną
Offline
No poszły dwie plus browarki A pamiętasz ile poszło w pewna grudniowa noc zeszłego roku. Według moich obliczeń jakieś 23 butelki chateau
Offline
Po dwudziestej zgubiłem rachubę
Offline
Dobre wino ( a i nieco gorsze) najlepiej smakuje w odpowiedniej oprawie. Zimą w domu koniecznie ze świecami i przy kominku, latem tylko na dworze, najlepiej pod wieczór, oczywiście zawsze w doborowym towarzystwie.
Oj smakuje, smakuje. Jak widzę taką buteleczkę szczególnie z nazwami szczepów na etykiecie, które lubię to się jakoś powstrzymać nie mogę
Dzisiaj znalazłem dwie butelki, które całkiem niedawno zakamuflowałem na czarną godzinę. Na pierwszy ogień właśnie idzie Riesling znad Renu, a Spaetburgunder poczeka na swoją kolej... do jutra
Offline
Oj, oj zostawiłbyś coś dla mnie Jutro Cię odwiedzę
Offline
W sumie wolę whisky, ale dobre wino własnej roboty np. z jeżyn, albo białych winogron też jest świetne..
Offline
Kiki napisał(a):
Oj, oj zostawiłbyś coś dla mnie
Jutro Cię odwiedzę
Jutro??
Nie widzę problemu abyś przywiózł jakieś dwie przyzwoite butelki
Offline
daglezja77 napisał(a):
W sumie wolę whisky, ale dobre wino własnej roboty np. z jeżyn, albo białych winogron też jest świetne..
Nie jestem za tymi wszystkimi unijnymi normami dotyczącymi krzywizn bananów i ogórków, długości marchewek, pochodzenia oscypków, wielkości mrożonych truskawek, zakwalifikowania ślimaków do ryb, płazów czy też innych gadów i innych surrealistycznych podziałów, ale z jednym konserwatywnym podejściem do produktu się zgadzam i też jestem w tej sprawie konserwatystą - nazwa "wino" to tylko i wyłącznie alkoholowy napój gronowy. Nie żadne tam winogronowe, jeżynowe, jabłkowe i na innej bazie siarki i malin
Offline
Twoje wino midwboy rewelacja!
Offline
wino jest lepsze od chleba-bo gryzć nie trzeba....
Offline
Czerwone wino, mrok przy świecach,piękna kobieta-wtedy smak i bukiet wina jest cudowny.
Offline
bogdan1951 napisał(a):
Czerwone wino, mrok przy świecach,piękna kobieta-wtedy smak i bukiet wina jest cudowny.
Zapomniałeś dodać że kobieta obowiązkowo w czerwonej sukni z wycięciem
Offline